#6808900 - 21/11/2016 15:31
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: rafal08]
|
Smakosz jedzenia i alko
Meldunek: 09/04/2014
Postów: 56885
|
Leciałem beto,leciałem..trzy razy w życiu..1,5 max 2,5 godziny..tego nie da się opisać..horror..i nie mówcie o alkoholu, bo żeby przejść z parkingu do budynku już 200 na start..potem bezclowe, toaleta i one more time..na pokład czysty,tylko torba z trunkami..i tak nie pomogło..posiwialem jak uj..ale był przełom..po powrocie z Zielonej Wyspy, mówię do żony - dam radę radę,lecimy..Seszele,Malediwy czy...i chuj...pierdolony jebniety faszysta przywalił w zbocze, bo mu panna dymać nie dała...i w piz@u....
|
Do góry
|
|
|
|
#6808902 - 21/11/2016 15:41
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: burbon]
|
Ekstraklasa Typer
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
|
Leciałem beto,leciałem..trzy razy w życiu..1,5 max 2,5 godziny..tego nie da się opisać..horror..i nie mówcie o alkoholu, bo żeby przejść z parkingu do budynku już 200 na start..potem bezclowe, toaleta i one more time..na pokład czysty,tylko torba z trunkami..i tak nie pomogło..posiwialem jak uj..ale był przełom..po powrocie z Zielonej Wyspy, mówię do żony - dam radę radę,lecimy..Seszele,Malediwy czy...i chuj...pierdolony jebniety faszysta przywalił w zbocze, bo mu panna dymać nie dała...i w piz@u.... Ciężka sprawa. Pewnie to nie pomoże w niczym ale prędzej pan Wiesiek z wąchami z PKS-a w Ciebie wjedzie na gminnej drodze niż pilot nie wyląduje. Zwłaszcza jak chcesz latać na drugi koniec świata. Na takich trasach takie wygi pilotują, że nie wiem co by musiało się stać, żebyś nie wylądował.
|
Do góry
|
|
|
|
#6808904 - 21/11/2016 15:43
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: BeneQ]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/01/2009
Postów: 44033
|
|
Do góry
|
|
|
|
#6808906 - 21/11/2016 15:49
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: burbon]
|
Ekstraklasa Typer
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
|
No właśnie Quincy...tyle godzin w powietrzu, ani kurwa wysiąść na chwilę, ani okna otwórzyc kuwa, ani nic, tylko na cudzej łasce... Żeby kiepa wyrzucić za okno to akurat na chwile możesz otworzyć. Ja tak robiłem.
|
Do góry
|
|
|
|
#6808908 - 21/11/2016 15:58
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: quincy]
|
veteran
Meldunek: 23/07/2010
Postów: 1551
Skąd: Lędziny
|
Przeżył, przeżył:) Właśnie próbuję sklecić jakiś opis, chciałbym napisać "krótki opis" ale krótko to się nie da, do tego jakieś foty chciałem wrzucić;-) o ile z opisem się uporałem to wrzucenie zdjęć trochę zajmuje, a do tego powrót do pracy okazał się koszmarem który mi spać nie daje w każdym razie, Azja mnie zauroczyła pod każdym względem, a sam wyjazd wyszedł rewelacyjnie pod każdym względem:) Gdzie byłeś? W wakacje byłem w Tajlandii i szczerze polecam A w jakim miesiącu i jakim regionie? Pytam z ciekawości o te ich pory mokre i suche. Jedni piszą, że to nie ma większego znaczenia a inni żeby jechać od listopada do marca. A z dziećmi to kicha ze względu na szkołę. Byłem na przełomie lipca i sierpnia, czyli pora deszczowiwa, 1 dzień w Bangkoku, 3 dni w Chiang Mai - polnoc, dzungla, 8 dni na Ko Samui - wyspa na poludniu typowy odpoczynek, 3 dni w Bangkoku [trafiła się promocja -70% na bookingu na Bayokee sky hotel - w lepszym hotelu nie byłem, a żeby ogarnąć sniaddanie trzeba było na nim spędzić co najmniej godzinę]. Tak naprawdę mimo tej pory deszczowej padało może 3-4 razy i w moim przypadku były to mocne ulewy trwające około 20-30minut. Przed wyjazdem rozmawiałem ze znajomą, która była już w Tajladnii i powiedziała mi, że w jej przypadku było dokładnie tak samo. W lato warto jeździć w okolicę właśnie ko samui, czyli zatoka Tajalndzka- tam podobno ta pora deszczowa tak nie doskwiera (w przeciwieństwie do np Phuket na Morzu Andamańskim, gdize za to warto jeźdzć naszą zimą) i warto pamiętać ze gdyby faktycznie miało się rozpadać to warto wyjazd z wysp ustawić na kilka dni przed powrotem do Polski, bo słyszałem, ze zdarza się, że w czasie pory deszczowej można utknąć na wyspach kilka dni i możemy nie zdażyć na powrotny samolot
|
Do góry
|
|
|
|
#6808909 - 21/11/2016 16:12
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: burbon]
|
Eliminator
Meldunek: 02/12/2003
Postów: 35252
Skąd: Kg(L)
|
Leciałem beto,leciałem..trzy razy w życiu..1,5 max 2,5 godziny..tego nie da się opisać..horror..i nie mówcie o alkoholu, bo żeby przejść z parkingu do budynku już 200 na start..potem bezclowe, toaleta i one more time..na pokład czysty,tylko torba z trunkami..i tak nie pomogło..posiwialem jak uj..ale był przełom..po powrocie z Zielonej Wyspy, mówię do żony - dam radę radę,lecimy..Seszele,Malediwy czy...i chuj...pierdolony jebniety faszysta przywalił w zbocze, bo mu panna dymać nie dała...i w piz@u.... Burbon ja Cię rozumiem w stu procentach. Raz leciałem do Egiptu i nie jest to ciekawe uczucie. Cały czas obserwowałem stewardessy. Myślę sobie jak zaczną nerwowe ruchy wykonywać to już przejebane. Najgorsze jest to, że w samolocie jak coś się dzieję to nic już nie zależy od Ciebie.
|
Do góry
|
|
|
|
#6808913 - 21/11/2016 16:24
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: TEO]
|
Smakosz jedzenia i alko
Meldunek: 09/04/2014
Postów: 56885
|
Leciałem beto,leciałem..trzy razy w życiu..1,5 max 2,5 godziny..tego nie da się opisać..horror..i nie mówcie o alkoholu, bo żeby przejść z parkingu do budynku już 200 na start..potem bezclowe, toaleta i one more time..na pokład czysty,tylko torba z trunkami..i tak nie pomogło..posiwialem jak uj..ale był przełom..po powrocie z Zielonej Wyspy, mówię do żony - dam radę radę,lecimy..Seszele,Malediwy czy...i chuj...pierdolony jebniety faszysta przywalił w zbocze, bo mu panna dymać nie dała...i w piz@u.... Burbon ja Cię rozumiem w stu procentach. Raz leciałem do Egiptu i nie jest to ciekawe uczucie. Cały czas obserwowałem stewardessy. Myślę sobie jak zaczną nerwowe ruchy wykonywać to już przejebane. Najgorsze jest to, że w samolocie jak coś się dzieję to nic już nie zależy od Ciebie. Na cudzej łasce...na nic nie masz wpływu, na nic... A co do tych stewardess,to nie nie...nie jest to dobry wykladnik zagrożenia Teoś...one są szkolone.. Jak zobaczysz nerwowe ruchy, to za trzy sekundy jeb... Musisz liczyć na siebie..ja jak kurwa czarna pantera chodziłem od końca do początku..po drodze kible, obserwacja z okien zewnętrznych części...skrzydła silniki..wpatrywanie się w każdego pasażera..szczególnie jak szedł do kibla..nasluchiwanie niepokojących odgłosów z okolic kokpitu.. wiesz czy się nie odbijają do drzwi itp..jak Bruce Willis kurwa byłem..
|
Do góry
|
|
|
|
#6808914 - 21/11/2016 16:24
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: rafal08]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24061
Skąd: Białystok
|
większe prawdopodobieństwo śmierci na drodze niż w powietrzu
|
Do góry
|
|
|
|
#6808915 - 21/11/2016 16:29
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: Kura]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/05/2001
Postów: 22669
Skąd: Saskatchewan
|
większe prawdopodobieństwo śmierci na drodze niż w powietrzu ale wlasnie chodzi o to ze w wypadku samochodowym jak juz sie cos przydarzy to masz jeszcze jakies szanse przezyc, a jak juz cos sie wydarzy w samolocie to zazwyczaj caly samolot ludzi idzie do piachu
|
Do góry
|
|
|
|
#6808918 - 21/11/2016 16:31
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: Kura]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/12/2004
Postów: 22187
Skąd: Chorzów
|
większe prawdopodobieństwo śmierci na drodze niż w powietrzu masz rację tylko że z katastrofy kolejowej albo samochodowej zawsze ktoś żywy wychodzi
|
Do góry
|
|
|
|
#6808919 - 21/11/2016 16:31
Re: QC Piłka nożna 21.11.2016 - 24.11.2016
[Re: burbon]
|
Smakosz jedzenia i alko
Meldunek: 09/04/2014
Postów: 56885
|
I w rosole też.. Kura Tu nie chodzi o statystyki .. Przepraszam telefon wkleil kurwa miało być kura.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|