W kanadyjskiej prowincji Ontario władze wycofały z rynku partię wódki. Powód? Okazało się, że zawartość alkoholu sięga w niej 81 proc. - dwukrotnie więcej, niż być powinno.
Chodzi o 654 butelki wódki "Georgian Bay", które trafiły na półki sklepów monopolowych i zgodnie z etykietą powinny zawierać 40 proc. alkoholu. Tymczasem było go aż dwukrotnie więcej! Okazało się, że firma z Toronto wypuściła na rynek partię wódki, zanim została ona w procesie produkcji odpowiednio rozcieńczona.