Kiedy do tych pajaców dotrze, że jedynym problemem tej branży w Polsce jest podatek obrotowy? Niedługo minie 10 lat od słynnej afery, a zmian w myśleniu nie widać.
Ja tego również nie rozumiem, ale każdy kolejny rząd pokazuje, że w du*** ma interes kraju, liczy się kolesiostwo. W Niemczech cały czas też nie ma konkretnie sprecyzowanego prawa na ten temat, są różnice między landami. Jednakże, by nie tracić pieniędzy do czasu, kiedy ustawa będzie gotowa, bukmacherzy internetowi są traktowani jak inne przedsiębiorstwa i muszą płacić chociaż te 5% podatku obrotowego. Nie wiem czy płacą coś od dochodu, ale obrotowy ich dotyczy. Przynajmniej poważniejszych buków, którzy stanowią istotną część niemieckiego rynku lub po prostu boją się konsekwencji. Kilka buków przerzuciło ten podatek na klientów, część płaci od siebie, część ma specjalne wymagania, typu zagraj AKO z 3-4 meczów, a my zapłacimy podatek. I jakoś to funkcjonuje, gra się bez strachu, przelewy robię normalnie na niemieckie konto.