Jędza - TEO - jest zupełnie bez formy.
I jeżeli grał na prawej, to jego błędy naprawiali pozostali.
Zupełnie inna sprawa, jak gra na stoperze.
Pazdan odejdzie i jak nie ściągną dobrego na jego miejsce, to będzie źle, albo bardzo źle.
Szwoch niech idzie gdziekolwiek, bo to nie ten rozmiar kapelusza.
Nawet z rożnych większość przestrzelonych dośrodkowań.
Gui też już prochu nie wymyśli.
Broź... On ma ciągle trudności z przyjęciem piłki.
Kopa, powinien siedzieć i czekać na kartki lub kontuzje pozostałych defensywnych.
Hama może dalej wchodzić w końcówkach na zmęczonego przeciwnika.
Sadiku...Swoje zrobił, strzelił i o to chodzi.
Jedyny duży plus z wczorajszego meczu to Nagy.
Będą z niego ludzie i duża kasa w przyszłości.