ja osobiście mam w dupie nazwiska piłkarzy, dla mnie oni nic nie znaczą jeśli zrobią cokolwiek wbrew klubowi
liczy się tylko Jaga
jedyny którego szanowałem to Darek Jarecki, uczciwszego chłopa nie było, jeden z nielicznych który wstydził się za to że dostał choć złotówkę w 2008 za pamiętną wiosnę