Wspomnień czar...
Połowa października 2016r., @fiut był jeszcze @zegarkiem i uraczył nas takim tekstem:
"Dobra Panowie, teraz juz na powaznie, korzystajac z obecnosci lidera i niewatpliwie ponownie tegorocznego mistrza STOPROCENTONLY chcialem Wam cos polecic wink - otoz za pare dni do Szczecina przyjezdza Wielka Legia .. klnę się honorem zegarka a Rolex moja marka wink - ze zadna Pogon tego meczu nie wygra .. w przeciwnym wypadku upowazniam kazdego z tu obecnych do nazywania mnie do konca mojego zycia fiutem ..... a będziecie się musieli spieszyć bo juz duzo tego życia nie zostało wink
Co do meczu Pogoni ... wink ... byl czas ze znalem nawet kolor walizki rzucanej zwyczajowo w polskiej lidze na tylne siedzenie samochodu , o zawartosci juz nie mówiąc. Conieco pozostalo, powiedz kumplowi ze to moze dotyczy kiboli, ale nie dzialaczy. Od lat mechanizm jest ten sam - Pogon oddaje punkty Legii będącej w potrzebie, w zamian potem Legia rewanzuje sie wygrywaniem z rywalem Pogoni do miejsca w tabeli, nigdy nie wchodzac z nim w zadne uklady. Pilke grywam raz do roku - to wlasnie ten mecz."
PS:
14.10.2016r.
Pogoń-Legia 3:2