A jeszcze, bo na przykładzie Lukasza111 możecie domniemywać, że do grania stosuje jakąś infantylną metodę opartą na miejscu w tabeli.
Jest wiele składowych oceny danego beta, a w tym przypadku podałem tylko jeden, bo nie miałem ochoty nad tym się rozwodzić.
Podam jeszcze tylko, że jak dla mnie wystawienie takiego kursu - już spadł - na drużynę która ostatnie 6 meczów ma - ZZZRRR, przeciwko drużynie z - RPPPPP, jest trochę nie halo.
Czyli żebyśmy się zrozumieli.
Ja uważam że Hartberg tego nie wygra.
Mogę się mylić, oczywiście, ale wszystko zweryfikuje życie.
Prześledź kursy Hartberg z poprzednich meczów to zobaczysz jaka mniej więcej jest siła tego zespołu. Zresztą obie drużyny grały już ze sobą w 1 kolejce i Wattens był faworytem. Nikt nagle dziś nie wystawi na Hartberg @1,3 czy @1,4 bo widocznie nie jest to aż tak silny zespół.
Jasne, że trzeba brać pod uwagę różne czynniki. W tym obecną formę, czyli tak jak piszesz. Ale ta obecna forma nie może mieć aż takiego wpływu (na pewno nie większego niż potencjał, wartość zawodników/drużyny) na kursy.
Takie serie 5-meczowe bez zwycięstw/porażek to nic dziwnego dla średniaków ligowych.
Pierwszy z brzegu przykład to Odra Opole i Raków. Odra 5 ostatnich meczów bez porażki a Raków wręcz przeciwnie (5 meczów bez wygranej). Jestem pewien, że to są zespoły o zbliżonym potencjale. Poza tym grali ze sobą 3 kolejki temu i na Odrę u siebie było ok. @2,2.
Takich przykładów jest mnóstwo.
To samo z tym Lubinem i Płockiem co się dziwiłeś, że było chyba tylko ok. @1,8 na Lubin. Lubin to nie Lech czy Legia a Płock to nie ogórki i nie ma znaczenia, że jedni ostatnio więcej wygrywali (bo np. Heńkowi wyszedł strzał życia w ostatnim meczu a w poprzednim rywale grali cały mecz w osłabieniu) a drudzy mniej. Taka kolej rzeczy.