Ubaid Ur Rehman
‏

@Ubaid5
3 min.3 minuty temu
Więcej
#Good_news
Bielieki’s tracker is 200m above the Kingshofer wall. Elisabeth should start seeing their headlamps soon. Preparations are being made for her descent and treatment at BC. Keep the good energy up! #Nangaparbat


Spokojnie z meczami dzisiaj to temat ratowania też chyba nie będzie przeszkadzał.

Z tego co czytałem niestety nie, ale Jego stan był niestety tragiczny więc ten tel. niwiele by Mu dał ...

Co do Mackiewicza sa rozne informacje. Mozna było przeczytac ze ma namiot ale czy ma? Jesli nie ma to raczej nie przezyje niestety

*nie miał w sensie sprawnego (być może miał z baterią niedziałającą - tego nie wiadomo)

Jutro od 11 czasu Pakistańskiego ma być śniezyca, także co do Tomka, niezbyt dobra wiadomość

Chodziło mi o to czy był z nim kontakt od momentu jak został sam
Też uważam, że już po nim, niestety

Pochettino to dobry trener

Wiem wiem, najłatwiej jest takie sytuacje oceniać z fotela.

Czytałem o tym sporo zaraz po tych wydarzeniach i trudno o jednoznaczną ocenę.
Fakt faktem, że oczekiwano od niego wtedy więcej niż zrobił.

Nie było Biszopie

Bielecki i Urubko muszą się spieszyć, gdyż prognozy pogody wskazują, iż niedzielę rano temperatura odczuwalna wynosić będzie aż minus 68 stopni Celsjusza, do tego wiatr wiać ma z prędkością aż 90 km/godz. To warunki, które nie pozwalają na przeżycie.

Tam za nimi taboły ciągną jeszcze Tomala i Botor

Kiedyś miałem przyjemność widywać Krzysia Kononowicza prawie codzień na Nowogródzkiej, wbijał tam do jakiegoś mopsu czy coś, rozdającego jedzenie. Ogólnie podobno nieraz obsrany śmigał po mieście.

ogólnie cała ta ekipa trzymająca bembena i meksikana to im ratuje życie, zarabiają na nich, ale oni też mają co im trzeba

wcześniej to zdychanie z biedy i szabry śmietnikowe

To tak samo jak mój szwagier uważający się za super narciarza gdy był w Słowacji postanowił w ciężkich warunkach pogodowych przejechać się czarną trasą.
No i skończył w helikopterze cudem unikając śmierci.
Do teraz mimo paru operacji ma problemy z kolanem i nie potrafi już normalnie chodzić.
Jak mi zaczyna narzekać to zawsze mu mówię krótko: cierp ciało coś chciało, nikt Cię do tego nie zmuszał i sam sobie zgotowałeś ten los

jak mu parę razy kopsnąłem pare zyli raz mi płąkał że mu cofnęli zapomogę z mopsu meksyk robi dobrą robotę żeby nie oni to już dawno by go nie było

Coś jak Michael Schumacher

On Tego Meksyka (czy jak mu tam) wygonił z domu, więc Meksyk go olał i teraz ten Konon panikuje i donosi wszedzie na tego Meksyka

jak tej kurwie dasz choć palec to upierdoli całą rękę, konon to szuja jest chciwa

Jeśli kogoś interesuje ekipa ratunkowa - tutaj jest live:

no nie do końca bo Michael był zawodowym kierowcą, to była jego praca a szwagier miał przyrost formy nad treścią i chciał udowodnić kumplowi że przejedzie czarną trasę