@Sensei, nic nie rozumiesz. On kocha góry, żyć bez nich nie może. Nie zrozumiesz tego bo to dla niego jest silniejsze od miłości do swoich dzieci( o żonie nie pisze bo nie wiem czy ja kocha). Zdobycie tego szczytu jest zdecydowanie ważniejsze niż bycie ojcem dla dorastających córek. Zresztą po co im Tata, przynajmniej w szkole będą mogły się pochwalić, że ojciec jest bohaterem, który porwał się na górę, prawdopodobnie nie będąc do tego przygotowanym. Nie masz prawa go oceniać Bo tego nie rozumiesz. Góry były całym jego życiem, sprawy bardziej przyziemne jak rodzina na dalszym miejscu.