Jest pewnie kilkunastu czy kilkudziesięciu lepszych skrzydłowych niż Lucas Vasquez.
Jest pewnie kilkudziesięciu napastników lepszych niż Karim Benzema.
Jest pewnie kilku lepszych bramkarzy niż Keylor Navas.
Jest pewnie kilkunastu trenerów z lepszym warsztatem niż Zinedine Zidane (co sam przyznał).
Dziś pewnie jest wielu piłkarzy w lepszej formie niż Cristiano Ronaldo.
Ale kiedy zbierzemy takich Vasquezów, Benzemów i Navasów razem, to dokonują rzeczy niemożliwych.
Oczywiście, powiedzą, że powinien być karny. Powinien.
Powiedzą, że Bayern był optycznie lepszy. Był.
Ale psy szczekają, a karawana do Kijowa już wyruszyła.
---
I jeszcze jedno. Keylor zawalił gola z Juve. Nie zachował się też najlepiej przy golu w Monachium. Co robi zespół? Pełne wsparcie dla Keylora. Keylor najlepszy. Keylor kochamy cię. Nawet gdyby Real odpadł, jestem pewien, że usłyszelibyśmy od Ramosa słowa "wszyscy wygrywamy, wszyscy przegrywamy".
Wymowny obrazek po dzisiejszym meczu (w załączniku): Ulreich załamany siedzi sam na murawie. W wywiadach pomeczowych ostre słowa jego kolegów: "nie powinniśmy prezentować takich goli". Może grałeś ładnie, Bayernie, ale drużyny przez duże "De", to wy tam nie macie.