Przeczytałem te Wasze wpisy z meczu i po nim Kura i widzę że ogromne nadzieje pokładacie w Lechu.
Chyba większe niż on sam w sobie może pokładać.
Dla nas dobrze że nie wygrał w Krakowie, bo nie ma szans już na jakąkolwiek końcową zmianę swojej pozycji ligowej.
Ma puchary, jakiś cel osiągnęli.
Dla sporej grupy Lechitów, to będzie zapewne ostatni mecz w tym klubie, bo już po Jadze zapowiadali zmiany.
Myślisz że zagrają na 120% ?
Bo 100% może być za mało na zmotywowaną na cel Legię.
A co do Płocka.
Stosunkowo niedawno dostaliście od nich w Białym 1:3.
Oni muszą z Wami wygrać żeby grać w LE, ewentualnie remis też im da awans, jak Górnik nie wygra.
Ale motywację będą mieli, bo LE zależy bezpośrednio od nich,
a po poprzednim meczu, widać że Was rozpracowali taktycznie.
U Was natomiast zostaje głównie modlitwa w intencji wygranej Lecha.
Nie wiem jak teraz jest ze skutecznością modlitw,
różne są na ten temat opinie.
Ale rozumiem Was, że dopóki jest szansa, to trzeba w nią wierzyć.