Wiesz Tazen...
O mecz się z zasadzie nie boję, bo co najmniej remis sportowo jesteśmy w stanie zrobić z rozbitym Lechem.
Zaprocentuje doświadczenie m.i. z pucharów.
Boję się natomiast jednego, takiego "ustawienia" przez Ekstraklasę sędziów, żeby potem mogli ogłosić - po co był ten szum o koronację i tak nie była potrzebna.
Zbliża się przetarg na transmitowanie Ekstraklasy, a takie decyzje mogą wpłynąć na oferowaną cenę.
Nadawca chce przedstawić widzom koronację, a tu taki cyrk.
A to może w przyszłości być podobnie.
Ale rozumiem, dla Was to w jakimś sensie korzystna sytuacja,
oczywiście musicie wygrać jeszcze z Płockiem.