Poniedziałek rano, cisza to coś napiszę.
Fakt że spada na ten awans Legii, już poniżej 5.
Oczywiście to wbrew logice i historii polskich drużyn w pucharach, ale tak sobie tylko głośno myślę, żeby nastawić pozytywne myślenie.
Zatem tak - powtarzam że tylko tak głośno myślę, żeby mi ktoś nie napisał że głupoty piszę
- sponsorem ligi słowackiej jest Fortuna.
Głównym sponsorem Legii również.
I teraz, jakbym był sponsorem i z racji tego miał jakiś wpływ na wynik - powtarzam, jakbym miał - to kogo bym wolał wypchnąć do Europy żeby mnie reklamował?
Zakładam poza tym, że na Legii buki już pewnie sporo zarobili tydzień temu, bo grała o 21 jako ostatnia, a zdecydowana większość inwestorów pewnie ją miała na różnych składakach.
Ale tak tylko głośno myślę.
Jakby dzisiaj pojawił się pacyfek, to bankowo będę na jego kultowej liście za ten wpis.