Bardzo późno wróciłem z okolicznościowej imprezy po meczu, forty.

No tak kolejne zwycięstwo najbliżej w listopadzie

Pogadaj do Joli, a Jolę głowa boli.

Jak wprowadzą punktację za bieganie to możecie coś ugrać.
Widać było to bieganie jak poszła piłka do Amarala i Hlousek z Wieteską prawie zostali na środku boiska.
Druga rzecz to na przełamanie Lech idealny, padlinę straszną grają.
Teraz Was Forsell sprawdzi.

Forsell? z
Z czym do ludzi

Zawsze drugi. Nawet jak byłem pierwszy czułem się jak drugi

Witam wszystkich.

Może tak, a może niekoniecznie.

Na tę chwilę, jeszcze bym się o to nie założył, ale...

20.10. będzie taki mecz,
wtedy powrócimy to tego tematu.

Forsell 5 goli.
Hiszpan 2 Kante 2
I Forsell nie biega. Obrońcy Legii gdzieś pobiegną, zostanie sam i po sprawie

Ciekawy terminarz
Wisła dwa wyjazdy Cracovia i Legia

Oczywiście może tak być,ale trzeba zauważyć że z tych czterech ostatnich zwycięstw tylko to ze Śląskiem było wymęczone, a w naszej lidze to się rzadko zdarza żeby drużyna przez pare kolejek tak dominowała nad rywalem. Ławka jest krótka fakt,i pewnie prędzej czy później to się odbije,ale na razie są w takim gazie że mogą jeszcze pociągnąć. Oby pary starczyło na mecz przy Łazienkowskiej

Jakby Wietesce zabrać liczby z ofensywy to wychodzi obraz przeciętnego/słabego obrońcy bez zwrotności o poruszaniu w tempie kombajnu zbożowego.

wHiTe StAr, Lech po 4 kolejkach miał 12 pkt. i 9-1 w bramkach, też byli w wtedy w gazie.

Niestety to jest tylko polska liga i trudno przewidzieć kiedy naszym gwiazdom przestanie się chcieć być w gazie.

Ale jeżeli tak Wiśle teraz idzie, pewnie, nie znam się tak jak Wy, ale możecie mieć zimą kłopoty, żeby utrzymać w drużynie tych wszystkich, którzy się wypromują w tej rundzie.
I od nowa budowa.

No właśnie o tyle jest dobrze że na ten moment nie ma jazdy na jednym graczu tylko w miarę to się rozkłada. Zdenek fajny chłop,ma swoje 5 minut ale wątpię żeby się o niego zaczęli zabijać w przerwie zimowej.
No ale tak jak mówisz,to jest ekstraklasa, tu nic nie przewidzisz,za chwilę możemy walczyć o pozostanie w górnej połówce bo tabela jak zwykle spłaszczona.

Może tak być ze ktoś znowu pokocha życie na Wilanowie jak jeden Hiszpan.
Wszystko jest możliwe.
Stano z kolagami też ma ból dupy o sytuacji w Wiśle, wszystkie ręce na pokład.
Przypominam że jest kumplem przyjaciela kiboli prezesa z koralikami i Czesia711.
Podwójne standardy.

Wisła sezon skończy w top5, ale raczej 4-5 niż 1-3, widzi mi się podobny scenariusz jak Górnika w tamtym sezonie

a Lech to jest naprawdę przegrana drużyna, po fajnym początku sezonu znów widać że kolejny sezon ślimaczenia się, debilnych strat punktowych. Naprawdę w Poznaniu muszą się zastanowić nad polityką, bo właściwie wszystkie kluczowe mecze są przegrywane - czy o stawkę czy o honor

W sumie jedyne zwycięstwa to rozjebanie Legii w tamtym sezonie, która była w totalnym dołku i stuknięcie Jagi u siebie wiosną, gdzie przegraliśmy właściwie przez mikrocykle Mamrota

Jeśli dochodzi do wyrównanego meczu, bez kontuzji i ogólnego spadku formy to Lech nie wygrywa, no masakra

Z cyklu "Nie wku....ć usera mecz.pl(każdy wie którego)