Niektóre dziewczyny zwracają podobno.
Tak tak, wiem to chociażby po swojej żonie.
Ale głównie chcą tym zaimponować innym kobietom.
Facet...
Wyszukuje wzrokowo u kobiety na ogół innych " punktów zaczepienia " niż buty.
Oczywiście, są wyjątki przy jakiś ekstrawaganckich kreacjach,
ale to tylko wyjątki.
Nie wiem jak u innych, ale ja kupuję buty, rozumiem że w przypadku facetów rozmawiamy o butach tzw. sportowych, pod kątem wygody i funkcjonalności.
Jak takie trafię za 200-300 zł, to je kupuję, bo nie widzę potrzeby wydawania np. 1200 żeby komuś "zaimponować" ich ceną.