przyszedł lew do rywina a tam tiger i krzyczy - R win !
ogladam ferdka w zapierdzianym fotelu w zapierdzianym dresie jak czyta czasopisma a potem grabowskiego w tańcu z gwiazdami jak w smokingu tanczy i huj wie ktory jest ktory no taki real i po co i kto oba ma??
marian tez ma swojego sobowtóra - jak w "czołówce" serialu podglada sąsiadke przez kratkę w kiblu
tylko boczek jest jeden, ten sam taki sam od zawsze gruby i głupi
Czytałem kiedyś wywiad z Grabowskim.
Spotkał się kiedyś w Krakowie z wybitnym polskim aktorem, który gra(grał) tylko "wyższą" półkę, zarówno w filmie jak i teatrze,
i ten zapytał Ferdka:
- dlaczego grasz w tak głupich serialach ?
- dla pieniędzy,
a ten "wyższy" aktor na to:
- jak można tak się zniżać artystycznie, ja bym tak nie mógł.
Ferduś na to:
- a ktoś ci zaproponował zagranie w takim serialu ?
- nie.
I na tym skończyła się ich rozmowa w powyższym temacie.