A Wojdynek, ten kwatermistrz, to mówi, że pan porucznik to przez ten Szczecin ciągle porucznikiem chodzi.

Z początku myślałem, że ty pedał jesteś, a ty ostatnie bydlę jesteś, bo ty, gnoju, świętości nie umiesz uszanować, a żona przyjaciela we wojsku jest święta, rozumiesz? Reklamację sobie załatwiłeś z armii i cwaniaczek jesteś, ale na kompanii byś zdechł pierwszego dnia. I na gębę nic nie wyjaśnisz! W armii wszystko jest proste! Żony są w domach, a kurwy za płotem i trzeba być człowiekiem, a nie ścierką!

Uciekłeś, żeby zabić? Uciekłeś, żeby wybaczyć. Żeby uwierzyć, że masz wierną i wspaniałą żonę, tego chciałeś. Tylko, że potem, okazało się, że to kurwa. To tak, zawsze jest, kiedy się chce wierzyć, że ma się kobietę.

kartka z kalendarza dla Ciebie - urodziny Mclarena

A kto ty jesteś? Ja z wami wyjdę, a może wy jesteście sodomici.

Kto?

Sylwia, gdzie jest?

Ty, po pierwsze, pani Sylwia. Po drugie, nie znam żadnej Sylwii. I po trzecie, spieprzaj stąd, razem ze swoim chłopaczkiem.


no i rozpalili mu ognisko na głowie
film klasa
teraz już takich nima
teraz to est chujnia jakich mało

To są życiowe mądrości.. młodzieży..nad łóżkiem sobie wypisać, kurwa

Kto był w wojsku niech pierwszy kamieniem rzuci

kazanie Wiadernego do Kordka to już kurwa brak słow

z miejsca złote lwy

kartka z kalendarza

jaki zespól "coveruje : Farben Lehre

Cezary Pazura :

"- Mają powstać "Psy 3" i "Chłopaki nie płaczą 2". Brzmi trochę jak odcinanie kuponów, ale to tak nie jest. Robiąc film po latach, nawiązując do poprzedniego tytułu, trzeba zrobić film współczesny. Musi się dziać tu i teraz, trzeba użyć narzędzi, których się używa przy kręceniu filmu, a nie takich, których się używało 25 lat temu."
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24365990,cezary-pazura-zapowiada-maja-powstac-psy-3-i-chlopaki.html#s=BoxWeSl_4_1

pacyfek oczywiście Zielone Żabki

Ja najbardziej lubię scenę z Kozłowskim.

- Idziesz Czesiu?
- Idę, idę...
- No to chodź

Ludowy Front Judei się nie liczy

only Jarocin'88

Monaco druga liga wita !

tak wiem że to tylko puchar

to były czasy, kurwa...na dużej scenie się grało...piło, biło, ćpiło...