Czytam burbi wywiad ze Świderskim.
22 lata, wyjechał do Grecji i on się dopiero zaczął uczyć angielskiego przez skype.
I nie chodzi tu tylko o niego, bo takich kwiatuszków jest więcej, ale o podejście.
2-3 godziny dziennie w klubie, to co on robił z pozostałym czasem.
Bo aż przebierał nóżkami do transferu, czyli realnie zakładał wcześniejsze przenosiny do innego kraju.
Trochę dziwne, przynajmniej dla myślących.