Witam

na forum nigdy sie nie udzielam,ale zawsze sledze to, co sie na nim dzieje.

Moze byscie sie wypowiedzieli jakie zdarzenie ,ktore zawazylo na waszej przegranej uwazacie za wielkiego pecha.

Moje ostatnie 2 tygodnie to wlasnie megapech w doslownym znaczeniu.
FATUM:
Zaczelo sie od kuponu za 200 zl

-ostatni typ ktory na nim zostal : Phoenix-Utah (NBA) sp 212 TYP : 0ver- wynik :212 ... do wygrania bylo 1234,06 zl

pare dni pozniej za 100 zl

- rowniez ostatni typ nie wchodzi - postawilem na Cleveland z Atlanta... TYP: cleveland - wynik REMIS - do wygrania 978 zl

pozniej Petrowa przegrywa z Hingis - TyP: Petrowa - wynik :Hingis stawka 300 ... do wygrania 1732,20

pare dni temu .

1 typ mi nie wszedl: postawilem na Valenntines w meczu z Lotosem Gdynia (Euro liga kobiet) wynik :remis!!! stawka 200 - do wygrania bylo 820 zl


wczoraj postawialem za 400 zl... na podbicie dalem Argentyne z PUerto.... za 1,08 .... przepieprzyli ...do wygrania byl;o 1901,11

nie wiem co sie dzieje... czas chyba z tym skonczyc - przynajmniej na jakis czas

Wspolczuje Ci, ale niestety Twoje ostatnie wyniki jasno pokazuja, ze nie ma co grac kuponow gdzie jest kilka spotkan. Grales kupony po AKO 5-10, czylio zdarzen pewnie miales od 4 w zwyz. A wiadomo ze najbardziej oplacalne sa single, ewentualnie duble, i nie tylko z mojego doswiadczenia to widze.
Zamiast konczyc z tym, sprobuj zmniejszyc ilosc spotkan na kuponie, wygrasz mniej ale pewniej. Skoro nie trafiasz jednego meczu na srednio 4 zdarzenia to jestes dobrym typerem, ale slabym manager, a zeby miec (duze) profity z bukmacherki trzeba posiadac przynajmniej jedno i drugie:)
Pozdrawiam

gdybys nie grał u ziemniakow, miałbys zwroty

Zachowaj spokój ........... zmień coś w swojej grze ....

Z tego co widzę to za bardzo zwracasz uwagę na to ile wygrasz ..... chcesz od razu dużo wygrać ...najlepiej ponad 1000 zł ....... nie tędy droga !!!

Zagraj dla odmiany kilka singli, dubli rekracyjnie za 100 zł wygrana pewnie bedzie 150-220 zł ale tak jedynie dojdziesz do formy i zaczniesz wygrywać.

Dokładnie,niepotrzebnie grasz u naziemnych to jedno,drugie wagony to debilizm,ja gram tlyko single,w najgorszych wypadkach (ale zarazem takich,że jestem pewny meczu i mam podstawy by tak myśleć i wiedze ,czyli euroliga tylko) to ewentualnie 2 mecze na kupon i tyle,to jest max.I na jakieś 20 ostatnich zakładów przegrałem z 3.Robie sobie za większy hajs góra 2 typy tygodniowo,wyselekcjonowane,bez napalania codziennie,tak jak większośc ludzi robi (to juz uzależnienie u nich jest) i powolutku powolutku.Traktuje to jako rozrywke i przyjemność,ale ogólnie jestem zawsze na sporym plusie (inaczej nie byłaby to przyjemność )

a co do pisania o wagonach i beliźmie oczywiście nie miałem zamiaru nikogo urażać,chodzi mi tylko o to,że na wagonach to interes mają tylko bukmacherzy.Tak jak radzą koledzy i ja pisałem,na ten tydzień wybierz sobie z 2-3 typy,o których myślisz wczesniej,masz o nich wiedze i zagraj je jako single za rozsądną stawke i powoli do przodu;)