Swoją drogą u nas w boksie mamy świetnych amatorów z Białegostoku (Podlasia) po czym gdzieś później giną, taki Zimnoch technicznie wyszkolony kilka pieter wyżej osz szpilk-ów, pobił Wildera w amatorce, a teraz gdzieś przepadł, raz zajmuje się galami ze ś.p. Gmitrukiem (?), później, że niby szkołę chce otworzyć boksu, czy otwiera, później ze wraca bo Szpilkę chce pokonac i glodówkę robi - cholera wie co. A materiał na co najmniej walkę na MŚ, i jakies przyzwoite pieniadze za walkę.
--
Szeremeta na turnieju Stamma w 2010 pokonał takiego Kazacha Sapijewa, Kazach już wtedy miał 2 x mś w amatorce, później w Londynie w 2012 Sapijew zdobywa złoto na IO, także wyszkolenie techniczne było.
Odkąd nie ma w Polsce ligi, jest tragedia, na MP amatorskich jest posucha, że strach, walczą chłopcu w półfinałach co trenują po rok czasu. Jakoś od 2004 około nie ma ligi, i nie ma boksu