Działo się...
Russell w Golden jest dla mnie sporym szokiem. Dziwi mnie ten ruch mocno, ale Myers i spółka muszą coś w nim widzieć.
Za Butlera i Reddicka przyszli Richardson i Horford. Przepłacony został Harris. Mimo wszystko wyszli na tym całkiem nieźle w Phili. Embiidowi odpadła przeszkoda, z którą nie mógł sobie poradzić w PO.
Dziwią mnie ruchy Kings. Mieli sporo wolnych pieniędzy, wydali je aby przepłacić Barnesa, Arizę i Josepha.
Lakers czekają, kuszą coraz mocniej Kawaja. Na ich celowniku są Green, młody Curry i Igoudala. Jeśli to wypali będzie ciekawie.
Na plus na pewno Utah, którzy dołożyli robiącego ciągłe postępy rzutowe Bogdanowicza. Za Favorsa jest Ed Davis, ktory będzie bardzo użyteczny z ławki na te kilkanaście minut.
Ruchów Knicks nie komentuję, bo szkoda strzępić ryja.