Bet365 pomimo bardzo niekorzystnych warunków podatkowo-administracyjnych, które panują w Polsce, będzie starał się o uzyskanie polskiej licencji. Rynek w kraju nad Wisłą jest na tyle duży i atrakcyjny, że nawet tak wielka firma jak Bet365 nie może spoglądać na to obojętnie.
Zachodnie brandy wyrobiły sobie w Polsce olbrzymią rozpoznawalność i to właśnie one w najszybszym tempie są w stanie zabierać największe kawałki tortu pozostałej części branży. Razem z całym zapleczem technologicznym i know how zebranym przez lata, liderzy rynku będą mogli poczuć oddech bardzo silnej konkurencji.
Informacje, które Państwu przekazujemy są oczywiście nieoficjalne, ale pochodzą z bardzo dobrych źródeł. Publiczne podawanie jakichkolwiek wiadomości w tym temacie nie byłyby dla nikogo najlepszym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie część funkcjonujących na rynku firm mogłyby próbować lobbować i utrudniać proces uzyskania licencji zachodnim podmiotom.
W strukturach Bet365 znajduje się m.in były dziennikarz i felietionista, były współpracownika La Liga - Rałał Lebiedziński i to on ma być w dużej mierze odpowiedzialny za powrót giganta na polski rynek. Na ten moment jednak nie może on udzielać żadnych informacji do mediów.
Istnieje również bardzo duże prawdopodobieństwo, że kancelaria prawna, która uzyskała licencję dla Betclica, będzie również odpowiedzialna za pomoc prawną dla Bet365.
Pod dużym znakiem zapytania stoi fakt, czy po zmianie na stanowisku Ministra Finansów zmieni się również polityka dotycząca przyznawania licencji poszczególnym podmiotom.
Wejście Bet365 na polski rynek mogłoby doprowadzić do prawdziwej rewolucji i zmiany strategii firm, które obecnie są już na rynku. Do tej pory niewielu ekspertów mogło przewidzieć taki rozwój wydarzeń. Czy nasze doniesienia się potwierdzą?
Żródło: Internet
Poprzedni temat
Lista tematów
