transfery chujowe, zespół gorszy kilka razy niż rok temu, bez Arviego nie damy rady, no chuj mnie strzela jak coś takiego czytam, chyba tęsknota za koleżką się włączyła może nie będzie z kim imprezować i załamany
niech sam zacznie trenować, bo ostatni sezon w jego wykonaniu to delikatnie mówiąc bez szału
jak chce to niech odchodzi, bo sodówa już odjebała mocno, za bardzo się poczuł, a pewnie i dupa boli że z Warszawy propozycji nie ma
poziom sportowy ma mniejsze znaczenie od ich mącenia w szatni