zdarzyło mi się głupotę napisać w Twoim kierunku,zdarzyło.Ale szybko przeprosiłem.Zdaje się przeprosiny zostały przyjęte.
Teraz widzę ,że jednak nie.
Trudno.
Acha-nie pijam wynalazków.
Tamta głupota to już historia, o której ja już zapomniałem, bo szybko się resetuję po różnego rodzaju atakach.
Rozumiem, to taki zawód w którym również przegrywa się pieniądze.
Mniejsze, większe...
A to często powoduje różny poziom agresji w stosunku do innych.
"Był czas przywyknąć"
Ale forty, jeżeli piszesz kolejną głupotę, to trochę pomyśl, zanim coś niestosownego wyartykułujesz.
Ja nie pacyfek, żeby po każdej niestosowności strzelać focha, tylko odpowiadam adekwatnie do poziomu ataku.
A poza tym wszystko po staremu.