Pierwszy raz tak mam, żeby po wygranej tak długo trzymało mnie wkurwienie na mecz, a raczej na poziom gry Legii.
Ale sobie przypomniałem, że modne jest hasło, żeby myśleć pozytywie i po przeczytaniu licznych komentarzy pomeczowych wybrałem ten:
"Lech po dwóch kolejkach punkt przed Legią. Tam niemal ekstaza, u nas płacz i zgrzytanie zębów. Piłka jest piękna."
Do następnego razu Panowie.