"- Jak dobrze wiedziałam, że zazdrośnice się uaktywnią. A więc wbij to sobie do swojej nie za bystrej główki: balujemy za NASZ hajs, a ja śmiem twierdzić, że Ty pewnie byś chciała tak zabalować, tylko niestety coś nie pykło? Co do utrzymanki, śmieszne powielanie tej bzdury - nigdy utrzymanką nie byłam, choć absolutnie nie mam nic przeciwko kobiecie, która zajmuje się domem - to nie jest łatwa praca. Ja natomiast pracuję od 15. roku życia. Płacą mi za moją pracę przy wszystkich projektach. Czasami więcej, czasami mniej, ale wciąż coś robię, działam i się rozwijam, a Ty? Heh, no właśnie... zrób coś ze swoim życiem, skoro musisz siedzieć na moim profilu i wylewać swoje gorzkie żale..."
styl wypowiedzi pasuje do Hajty, ale treść i że powiedziała to kobieta, to powiedziałbym że jakaś żona piłkarza, ale niestety nie wiem która, bo ich nie znam za bardzo guglał nie będę
bigosik robię...na kaczym mięsie zapraszam na jutro
Bezdomnych karmisz? Kto to wszystko pałaszuje?
gotowanie się proszę Cię quinc...troszkę bigosiku..dla 4 Warrenów by zbrakło.. podaję przepis.. 1. 200 gram ziemniaka schłodzić do temperatury 10 plus 2. wypić 3. jeżeli gotowanie się przedłuża, powtórzyć punkty 1,2
"- Jak dobrze wiedziałam, że zazdrośnice się uaktywnią. A więc wbij to sobie do swojej nie za bystrej główki: balujemy za NASZ hajs, a ja śmiem twierdzić, że Ty pewnie byś chciała tak zabalować, tylko niestety coś nie pykło? Co do utrzymanki, śmieszne powielanie tej bzdury - nigdy utrzymanką nie byłam, choć absolutnie nie mam nic przeciwko kobiecie, która zajmuje się domem - to nie jest łatwa praca. Ja natomiast pracuję od 15. roku życia. Płacą mi za moją pracę przy wszystkich projektach. Czasami więcej, czasami mniej, ale wciąż coś robię, działam i się rozwijam, a Ty? Heh, no właśnie... zrób coś ze swoim życiem, skoro musisz siedzieć na moim profilu i wylewać swoje gorzkie żale..."
bigosik robię...na kaczym mięsie zapraszam na jutro
Bezdomnych karmisz? Kto to wszystko pałaszuje?
gotowanie się proszę Cię quinc...troszkę bigosiku..dla 4 Warrenów by zbrakło.. podaję przepis.. 1. 200 gram ziemniaka schłodzić do temperatury 10 plus 2. wypić 3. jeżeli gotowanie się przedłuża, powtórzyć punkty 1,2
Pozwalamy minimalnym dozom ulubionej substancji spływać wolniutko w kierunku przełyku. Chłoonne ścianki z rozkoszą wchłaniają każdą cząstkę mocy.
bigosik robię...na kaczym mięsie zapraszam na jutro
Bezdomnych karmisz? Kto to wszystko pałaszuje?
gotowanie się proszę Cię quinc...troszkę bigosiku..dla 4 Warrenów by zbrakło.. podaję przepis.. 1. 200 gram ziemniaka schłodzić do temperatury 10 plus 2. wypić 3. jeżeli gotowanie się przedłuża, powtórzyć punkty 1,2
Pozwalamy minimalnym dozom ulubionej substancji spływać wolniutko w kierunku przełyku. Chłoonne ścianki z rozkoszą wchłaniają każdą cząstkę mocy.