Fech chyba od dawna jest przeciwnikiem grania, i tez raczej mu dobrze z tym, zdarza mu sie jeszcze podac jakas pewke, White lubi do niej wracac, jak mu Fech za skore zajdzie
Do tej pory nie potrafię zrozumieć co te City odjebalo wtedy w Norwich.
Fech chyba od dawna jest przeciwnikiem grania, i tez raczej mu dobrze z tym, zdarza mu sie jeszcze podac jakas pewke, White lubi do niej wracac, jak mu Fech za skore zajdzie
Do tej pory nie potrafię zrozumieć co te City odjebalo wtedy w Norwich.
to jest Anglia, tam przyjezdza City i nikt sie nie kladzie tylko kazdy gryzie trawe. Wiadomo ze trzeba miec fure szczescia rowniez. Ale dlatego pilka jest piekna. Ile tam bylo 16 procent w poltorej godziny?
Lece z Ozark teraz, miałem na liście. Daje radę serial.
Ok, chociaż teraz zacząłem nowy Peaky Blinders, ale tak jak u Quinca, już demencja działa i przydałby się przewodnik, co działo się wcześniej.
Mam to samo niestety. Córka mi powiedziała, że w szkole usłyszała na lekcji, że obecnie mózg młodego człowieka otrzymuje w miesiąc tyle informacji ile nasi dziadkowie przyswajali przez całe życie. I wszystko jasne
Fech chyba od dawna jest przeciwnikiem grania, i tez raczej mu dobrze z tym, zdarza mu sie jeszcze podac jakas pewke, White lubi do niej wracac, jak mu Fech za skore zajdzie
Do tej pory nie potrafię zrozumieć co te City odjebalo wtedy w Norwich.
to jest Anglia, tam przyjezdza City i nikt sie nie kladzie tylko kazdy gryzie trawe. Wiadomo ze trzeba miec fure szczescia rowniez. Ale dlatego pilka jest piekna. Ile tam bylo 16 procent w poltorej godziny?
Fajnie grzeje poprostu, nie wiem czemu wodki tu troche slabsze niz w Polsce maja, norma to 36 Vol
Ja Jaś Fasola. Mam je zagrzać żeby wyciągnąć z niego co najlepsze? Czy grzeje bo grzeje bo alko?
Tez nie jestem jakis ekspert, ma byc gorace ale nie wrzatek, ludzie typu Burbon by jeszcze jakies gozdziki dodali, teraz przed swietami beda popularne takie flomarki ze mozna z budki kupic gotowe/ Mi to fajnie podeszlo , bo w pracy wymarzem. Ogolnie tez rzadko pije oprocz sobot czasem , jak sie jakas okazja nadarzy. Kiedys sie strulem tym Jugerandem,czy jak tam sie pisze , taka ziolowa woda, i od tej pory tego n ie ruszam, jak jakies piwo juz do meczyku to ten Becks mi smakuje
I to jest prawdziwy hazardzista. A fechu szydzi, że słaba oferta więc abstynencja hazardowa to żaden wyczyn. Jak się chce to się zagra. Tylko chłodna głowa.