nasza liga jest najpiekniejsza lider jedzie do czerwonej latarni i nie oddaje celnego strzału ,goniąc wynik,podania Steca do bramkarza nie zaliczam .
wyobrazcie sobie w podobnej sytuacji Bayern ,LIV ,PSG lub Barca
ja osobiście tęsknie za taką ligą jak była w okolicach 08-12, Legia Wisła Lech w czubie, ale były też aspirujące Polonia/Bełchatów. Dało się wtedy jakoś hierarchie ustalić.
Niespodzianki w sporcie są niezbędną rzeczą ale o jakiej niespodziance my mówimy jak nawet buki nie dawały więcej niż 50 % szans Pogoni na wygraną. Liderowi tabeli z drużyną która od 3 miesięcy przegrywa mecz za meczem