Kurde, może to jednak zastrzał.
Biczu wszystko co opisałem to miałeś to samo?
No wczoraj na wieczór dwie czerwone warki wyjechały, prysznic , i nagle zaczęło napierdalać.
Jak to zero piwa, przecież pierwszo gdy zachodze na chatę to jest pstryyyyyk! To już tradycja
witaj @sensei w klubie.Niestety nie masz w Czikago biedronki,to taniej(ale serio dobrej wody )z konkretnym ph nie nie kupisz,ale kupisz droższą.Dla Ciebie nie problem.Piwo niestety musisz zredukować do zera w zasadzie.
Żaden to zastrzał,niestety dna sie kłania.Na szczęscie to nie jest śmiertelna choroba.