Po kolei Gator, najpierw wyjedź do tej Korei Płn. i jak wrócisz to przyjdzie czas na inwestycje w nieruchomości.
Muszę sprawdzić czy jesteś poważnym gościem, bo to nie jest prosta sprawa i byle komu takiej wiedzy się nie przekazuje.
Czyli jeszcze raz.
Korea Płn., a później zobaczymy, w tej kolejności.
Ze względu na powagę zaistniałej sytuacji jednak podziękuję. Myślałem, że forum służy wymiany informacji bezwarunkowo. Jak widać się myliłem. Jeżeli to aż tak cenna informacja, że muszę jechać do Korei Północnej to temat zamknięty.
Ciekawi mnie również postawienie tezy z której wynika, że będąc poważnym muszę jechać akurat do tego kraju. Pragnę przypomnieć, że wypowiadałem się o kraju z biednym PKB. Czyli jak wyślę zdjęcia z Ukrainy którą mogę odwiedzić ponownie to już będę poważny?
Druga sprawa skoro rozwinęła się dyskusja o pieniądzach to babunie... zawsze mogą przekazać córkom/synom
chociaż lepiej żeby oszczędzały i były w spadku dla rodziny niż jak moja babcia inwestowała w kościół... a ksiądz z 1 stopniem otyłości dobrze się ma dzięki takim babciom, biedy niema.
Chociaż tak pi razy oko patrząc więcej za pieniądze można kupić towaru który jest trefny. Ile mamy cukru, konserwantów chemicznych, soli w żywności? Zdrowej żywności mamy w obiegu może z 5%. Przykładów można mnożyć, ale też nie do końca tak, że wszystko jest złe.
Powiem Wam szczerze, że wolę wydawać mniej jak więcej i co ciekawe na dłuższą metę jestem z tym bardziej szczęśliwy aniżeli jak kiedyś gdzie wydawałem dużo na wszystko co popadnie.