Caps
Tampa
Nash
San Jose
StLouis

Niby poniedziałkowy wieczór, a forum wyglada na lekko wstawione

Sorry Lukasz, najwyżej pacyfek wpisze mnie na swoją kultową listę.

Na usprawiedliwienie podam, że wstałem rano na mecz Igi.

Ale wiem wiem, to nie ma znaczenia.

Nie musi być jakaś sprawa żeby coś sobie wyrwać z kontekstu

Luzik.
Szkoda, że nie wygrała. Ale jeszcze będzie dużo okazji. 4x w roku emocje gwarantowane.

dlatego, że Legionistka czy jakby grała Linette to też bys oglądał... No offence tylko pytam

Raczej sami abstynenci zostali. I sportowcy

A ja trzeżwa a tak napitoliłam w papierach że do rana zejdzie żeby to odkręcić jaki z tego wniosek

Frekwencja jest, spora jak na tę porę, bo userzy myśleli, że będą jakieś Igrzyska.

A tu nic.

A poza tym, nie gra ani Inter, ani Legia, to sam się dziwię dlaczego o tej porze, w poniedziałek (wtorek), tyle tak znamienitych postaci na forum.

ze trzeba było zagrać w konkursie, tam bys wygrała z kimś Pana Jack zwanego Danielem i byś nie musiała o suchym pysku papierów wypełniać

Też ostatnio się zastanawiałem skąd u akagiego takiego mocne wsparcie dla Igi i od razu pomyślałem, że to chodzi o Warszawiankę

*takie

też zauważyłeś ze i Legia i Inter podobne emocje na forumie dostarczają?

Nieważne. Napijmy się w takim razie.

Jest frekwencja bo wszyscy obecni robią pranie ręczne:) teraz moczymy a potem wyciśniemy.

U mnie barek pełny a Jacki to mnie jeszcze po innych zakładach zostały bo nie ma kto tego wypić

Linette też kilka razy oglądałem, ale muszę przyznać, że o 3 rano na jej mecz bym nie wstał.

A na Igę wstałem.

W każdym razie, zawsze można pytanie odwrócić.

A czy Ty byś wstał o 3 rano na mecz AC Milan?

Nawet lubię ten Inter. Tylko muszą przyjąć trochę ciosów za tą Barcę. Poza tym Lazio to fajny team i po tylu latach chcemy ich zobaczyć w końcu w LM (najlepiej kosztem Romy bo oni z kolei ciągle grali w LM i już się znudzili obserwatorom odbiorników TV).

Po jakich zakładach bo chyba śnię? Jakieś stare z 2000 lub nie z forum.

zależy od rywala, z Interem tak, z Salernitaną nie

jednak uznales za delikatny atak, niepotrzebnie