Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: VVega
Panga, nie może być inaczej.
Nie rozumiem ludzi jeżdżących zagranicę bez znajomości języków. Nie mogłeś tego laotańskiego czy mjanmarskiego liznąć przed wyjazdem
a dzie tam panga Panie... tu akurat tajski by się przydał, ale racja, mogłem liznąć, tylko wybrałem co innego
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: burbon
Dziwny ten kraj...rybe łyżeczką do herbaty spożywać..
wHiTe_StAr
Fundator
Meldunek: 15/11/2004
Postów: 24955
Skąd: Kraków
zdrowy ty Biszop w ogóle ? nie roznosisz nam tu czegoś ? Jak będzie trzeba to będę musiał cię do osobnego tematu przenieść. Ale że na forum to bez sensu tak sam z sobą siedzieć to Gator dotrzyma ci towarzystwa
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu