NA podstawie wczorajszego i dzisiejszego treningu wynika, że skład Pogoni na jutrzejszy mecz z Wisłą powinien wyglądać tak:
Stipica, Matynia, Zech, Kostas, Bartkowski, Podstawski, Dąbrowski, Kowalczyk, Spiridonovic, Stec, Manias.
Odniosę się tylko do mojej drużyny gdyż nie wiem jak przebiegały przygotowania Wisły Płock.
No nie wygląda to dobrze na papierze. Cała ofensywa opiera się praktycznie na jednym zawodniku (Spiri). Nie rozumiem dlaczego trener chce wystawić Matynię kosztem Nunesa, nawet jeśli wiadomo, że ten gra ostatnią rundę w Szczecinie. Tomek Podstawski grał dramat w poprzedniej rundzie, Damian jest bardzo dobrym zawodnikiem środka pola, ale w ofensywie nie daje odpowiednio dużo. Pozostają nam Stec, Spiri, Kowal i Manias. O Maniasie i jak trafił do Pogoni najlepiej oddają słowa Zenka M. " Jak do tego doszło, nie wiem" W sparingach słabe występy, facet żyje z tego co mu dograją koledzy bo sam stworzyć nic nie potrafi. JEst Kowal, chłopak o wielkim sercu do gry, za co ma duży szacunek u wszystkich kibiców, słabe warunki fizyczne, nienaganna technika, od czasu do czasu odpali jakąś dobrą akcją, ale mało tego. Dawid Stec jako skrzydłowy... Podobnie jak Kowal, duże serce do walki, ale surowy technicznie strasznie. Zostaje nam Spiridonović, gdybyśmy mieli takich 3 w ofensywie nawet bym się nie zastanawiał i polecał granie na nas. Niestety jest tylko jeden.
Każdy komu świta zagranie nas w meczu z Płockiem, szczerze odradzam. Oczywiście będę trzymał kciuki za moją drużynę, ale nie obiecuję sobie dużo po tym meczu.
Co do Cibickiego, trener stwierdził, że niby nie jest gotowy na pełne 90 minut jeszcze. Nie wiem czy to jakaś zasłona czy o co chodzi. Jak nie jest gotowy na 90 to niech wyjdzie od początku i niech zapierdala 60 minut... Ale nie jestem trenerem