Masz poczytaj sobie co Inter o tej całej sytuacji:
- Jestem bardzo zaniepokojony naszym kolejnym spotkaniem. Czy się rozegra? W jakich okolicznościach? Nie można grać przy zamkniętym stadionie. To absurdalne, że chcieli tak zrobić, mimo że tydzień temu to nie wypaliło i mecz ostatecznie został odwołany. Mecze przy pustym stadionie nie mogą mieć miejsca, koniec tematu. I niech nikt nawet nie mówi o rozgrywaniu meczów w poniedziałki. Inter już został pokrzywdzony, srogo zapłaciliśmy, a trzy dni później mielibyśmy do rozegrania mecz w Europa League. Dlatego mecz musi odbyć się w weekend przy otwartym stadionie, nie widzę innych rozwiązań. Największym kłopotem jest odwołanie meczu z Sampdorią. Ten mecz miał się rozegrać przy zamkniętym stadionie. Takie rozwiązanie nie podoba się nikomu, ale niestety jest to nieuniknione w takich sytuacjach. Takie rozwiązanie powinno dotyczyć wszystkich drużyn, inaczej należałoby odwołać całą kolejkę.
Lega Serie A podjęła decyzję bez uzgodnienia terminu z nami. Nikt nas nie spytał o zdanie, dostaliśmy jedynie komunikat. Powinno zostać zwołane zebranie z przedstawicielami wszystkich klubów, a w rzeczywistości zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Tak się nie postępuje, sytuacja jest bardzo napięta.
Sezon może nie zostać dokończony? Jeśli odwołają kolejne mecze, to tak. Zadaje sobie pytanie: Jakim cudem termin meczu z Juve został ustalony wcześniej niż spotkanie z Sampdorią?!. Na podstawie czego? Liga jest ustawiona. Równowaga została zaburzona. Wystarczy pomyśleć o zawieszeniach lub kontuzjach. Dochodzą do tego aspekty psychologiczne, które wynikają z pozycji w lidze. Inter został skrzywdzony, a terminarz w maju jest niedorzeczny.
Conte jest zaniepokojony, tak jak i inni trenerzy. Nie jest łatwe dla szkoleniowca ustalenie treningów, kiedy nie znasz dokładnie terminarza. Tym bardziej nie jest łatwe utrzymać najwyższą formę u piłkarzy. W piłce nożnej motywacja jest najważniejsza. To nie to samo, gdy grasz z przeciwnikiem i idziecie w tabeli łeb w łeb, a chwilę później nie z twojej winy tracisz do niego osiem punktów. Istnieje ryzyko, że piłkarze się poddadzą – powiedział Marotta.