To jaką widzisz opcję?
Bo to postawienie na USA to na razie będzie nas kosztowało zakup F35, zupełnie nie wiem po co, i kompletnie nic w zamian. czyli wydaliśmy i chuja dostaliśmy...
Przez zakup F35 zostaniemy wpięci w szerszy system obrony, którym zarządzają USA bądź co bądź wciąż najsilniejsza armia świata. Nie chce mi się pisać o możliwościach tych maszyn. Jeśli ktoś mówi, że silna armia jest nam niepotrzebna to nie wie co mówi. Taki polityk na B na przykład.to ja chyba wole niemieckiego VW i jeszcze kilku, u nas przynajmniej mamy zakłady które dają pracę, sa stabilne i całkiem nieźle płacą, a Trump i poprzednicy co nam dali?
Faktycznie gospodarczo na razie praktycznie nic. Teoretycznie bezpieczeństwo. Dopóki USA będzie w stanie utrzymać wiarygodność, że przyjdą z pomocą.z nacjonalizacją pewnych gałęzi czyli jakich? przecież my gówno tak naprawdę mamy, sami nic nie tworzymy, nic istotnego w jakiejkolwiek większej skali po za węglem.
No właśnie nic nie mamy bo wszystko zostało sprzedane/rozkradzione. Coś tam jeszcze zostało:
- Orlen - największa firma w regionie
- PZU - nie tylko u nas ale największa firma ubezp. na Ukrainie
- Banki - zaczynamy konsolidować, wyśmiewanie potencjalnego zakupu mBanku jest dziwne
- KGHM
- Spółki chemiczne
- LOTOS
- LOT (budowa CPK i oparcie regionu na LOT-cie w dekadę/dwie dałoby nam pozyję lidara i sworzeń w regionie)
- masa poniejszych firm jak chociażby CD Project
Zresztą one nie muszą być państwowe. Wystarczyłoby, żeby to był polski kapitał, którego w Polsce jest małoPolska trzyma się kupy tylko dzięki MSP, to ten sektor daje gros miejsc pracy, oczywiście jeszcze szeroko rozumiana budżetówka ale to osobna bajka...
Racja, bo nie ma tego co napisałem powyżej. Kapitału i dużych polskich firm (najlepiej w nowoczesnych branżach)