Poszczególne ligi w Europie intensywnie pracują nad planem dotyczącym wznowienia rozgrywek. Jak na razie, rywalizacja jest niemożliwa. Trudno spodziewać się, by w najbliższym tygodniach sytuacja uległa zmianie. Dlatego też, całkiem prawdopodobnym terminem powrotu zmagań na boisku jest czerwiec. W ten okres celują władze Premier League, które ustalają specjalny plan. Jedno wydaje się pewne. Piłkarze muszą być przygotowani na niezwykle wyczerpujący terminarz.
Nie ma co ukrywać, największy wpływ mają pieniądze. Z obawy przed stratami finansowymi, na wznowieniu rozgrywek zależy nie tylko przedstawicielom ligi, ale również klubom. Według szacunków, zespoły z Premier League mogą stracić nawet 1,25 miliarda funtów. Większość tej kwoty pochodzi z praw telewizyjnych. Powrót rozgrywania spotkań jest zatem konieczny, nawet bez udziału publiczności.
Według informacji The Telegraph, władze Premier League intensywnie pracują nad planem wznowienia rozgrywek. Jak donosi wspomniane źródło, mecze ligi angielskiej mogą wrócić 1 czerwca. Nie jest to sztywna data, lecz wydaje się, że ten termin wprowadzi odpowiedni balans między obecnym sezonem, a następnym.
Nie ma bowiem przesłanek, by kampania 2020/2021 rozpoczęła się z opóźnieniem. Liga planuje wznowić rozgrywki 1 czerwca i zakończyć zmagania sześć tygodni później, czyli w połowie lipca. Tym samym, niektóre drużyny zostałyby zmuszone do rozegrania dziesięciu ligowych meczów w nieco ponad czterdzieści dni.
Oczywiście pozostaje także kwestia FA Cup. Puchar Anglii ma zostać dokończony. Oznacza to, iż niektórym ekipom dochodzi także kilka spotkań związanych z tymi rozgrywkami. Jedno wydaje się pewne. Piłkarze muszą przygotować się na wyczerpujący terminarz