I jak obiadek..smakował?

niech będzie. U mnie zestaw dnia to botwina z jajem i ziemniakami, na drugie medaliony indycze w sosie pieczarkowym.

Kurwa zaś filozofia...litości!! Był późny grill wczoraj
Normalnie pytam czy znasz wynik meczu, od którego rozpoczęła się dyskusja o obiedzie

Nie denerwuj się burbi, bo ziemniaki przesolisz.

To jeszcze raz, ale już tak trochę prościej.

Smakował, bo z zasady jem takie potrawy, które wiem z doświadczenia, że będą mi smakowały.

Proste jak rogalik.

Prawdę mówiąc, rzadko się nad tym zastanawiam, bo posiłki traktuję jedynie jako czynnik niezbędny do funkcjonowania organizmu, a nie jakiejś filozofii życia.

A może trochę inaczej...
Jak smakują, to jest swego rodzaju norma, na którą się nie zwraca uwagi.
Natomiast jak coś nie smakuje, to wtedy się zmienia, na te smakujące.

Ototo wyznaję podobną filozofię brawa dla tego pana

Żre bo muszę nie że mnie to kręci

Żre bo muszę nie że mnie to kręci

Wygrało wygrało, brawo Ty.

Ja nie gram w tych czasach wirusowych, bo punkt mam zamknięty, to nie wgłębiam się w analizy.

jak zwierzęta

Czytałeś TEO wywiad z Niezgodą na TVP Sport?

Pierwszy raz się spotkałem z takim postawieniem sprawy, ale trzeba to uszanować bo to odważny tekst, w przypadku gdyby kiedyś wrócił grać do Polski.

"...czy rozważyłby grę w Lechu lub Wiśle
Teraz to nie... Lech raczej odpada, bo wiadomo. Jeśli miałbym wracać, to do Legii. Ale jakby nie chciała? Wisła Kraków – czemu nie. Lech. Niby też nie mówię "nie", lecz byłoby ciężko."

Z seksem tak samo??? Rżne bo muszę??

Polędwica wołowa po 40 PLN..do czego to kurwa doszło..

Nigdy po tyle nie widziałem