Bukma, sorry, ale nie zrozumiałeś (wnosząc po twojej odp.)albo nie chciałeś zrozumieć, mimo że ja też byłem w to zaangażowany.
Burbon nie napisał, że wziął to na poważnie.
Chodziło mu o to, że żart a żart to różnica.
Twojego żartu nie zaliczył do żartu na poziomie a do żartu chamskiego.
gdybys byl tutaj od wczoraj to twoj post mialby sens, jednak jako staly bywalec powinienes widziec zarty ktore burbon pisal w moja strone wczesniej, byly rozne, nie wszystkie nadawaly sie na koscielne kazania
i w porzadku, ja sie nie obrazalem bo zart to zart, nie jestesmy tu od wczoraj, czasami jest ostrzej, nie mamy 12 lat
problem pojawia sie kiedy ktos nagle ma kij w dupie i zaczyna moralizowac, bo na to zawsze moja odpowiedz bedzie taka sama - chcesz sie bawic w proboszcza to idz do kosciola
tyle w temacie ode mnie