najlepszy zawodnik przeciwko któremu grałem to
U mnie Mauro Cantoro
Szkoda że nie dane było zagrać przeciwko Szymkowi.
Trenowałem z Szymkowiakiem w jednym klubie, on piłkę, a ja bieganie ale mieszkaliśmy dwa osiedla od siebie więc nie raz graliśmy mecze my - oni
Czasem u nich grał Żurawski więc też była okazja pokopać.
Uprzedzając pytanie, tak raczej przegrywaliśmy ale nie żeby napisać łomot
Stąd między innymi moja sympatia do Wisły, a Mirek fajny chłopak ale miał momenty, a Maciej Żurawski równy, spokojny i poukładany chłopak, duża zasługa ojca