Są w zyciu takie poranki,w których po przebudzeniu boimy sie otworzyć oczy. Co wtedy!?
Są dwie szkoły.
Pierwsza-(* opcja ta nie jest dostępna z powodu Twojego zniewieścienia)
Druga-kubek domowego rosołu.
19 lat na forum i tyleż obserwacji,pozwala mi stwierdzić ,iż z pierwszej opcji mogą skorzystać tu nieliczni.
Ale za to druga opcja !!!! O! tu już może być walka o dolewkę.,