"Czytałem sprawozdanie z zebrania organizacyjnego CWKS Legii z drugiej połowy lat 50., na którym strasznie utyskiwano, że klub, mimo wysokiego poziomu sportowego, ciągle nie ma wystarczającej popularności.
I co z tym zrobiono?
Uaktywniono wtedy harcerstwo, które zaczęło działać we współpracy z Legią, klub otoczył też opieką kilka warszawskich szkół. Powstało również Koło Kibica Legii – autokary Ludowego Wojska Polskiego zaczęły wozić fanów na mecze wyjazdowe. A potem to już czasy telewizji, a ta pokazywała kluby faworyzowane."