"(...)Mecz w Zabrzu pokazał, że Legii brakuje lidera. Aleksandar Vuković zbudował znakomitą drużynę, która jest świetnie wybiegana i zorganizowana, a jej główną siłą jest kolektyw. Jednak w takich meczach potrzeba lidera. Kogoś, kto wybiłby się ponad przeciętność. Na ekstraklasę to pewnie wystarczy, ale w pucharach czasami trzeba czegoś więcej – indywidualności, która będzie w stanie pociągnąć zespół do kolejnej rundy. Takich zawodników było w ostatnich latach w stolicy sporo: Carlitos, Guilherme, Vadis Odjidja-Ofoe, Danijel Ljuboja, Orlando Sa... Każdy z nich miał swoje wady, ale w ważnych momentach potrafił stanąć na wysokości zadania."