Jak Angela wyszła, to zaczęły się zbereźne żarty dwóch lekko wypitych towarzyszy. Pacyf zaczął opowiadać swoje licealne podboje i przypomniały mu się też czasy, jak dzielił na kierownicy w Kuźni. Atmosfera stała się melancholijna. Miras też pochwalił się, że swego czasu grał w reprezentacji makroregionu i był podporą obrony w Jantarze Ustka.
Po czym wyciągnął z kanciapy koszulkę PSV Eindhoven, którą Tomek Iwan sprezentował całej ekipie z Ustki. Pan Mirek był już wtedy w oldboyach ale wyprosił u Ajwena.