Był jeden koleś tzw . Prowadzący robotę który dostawał pieniądze od głównego wykonawcy na wypłaty pracownikom. Pracownicy zawsze czeki dostawali z opóźnieniem to tydzień to dwa tygodnie aż w końcu jeden z pracowników oskarżył się Głównemu wykonawcowi że reszczcie też się nie podobają takie opóźnienia i że to co ma znaczyć. Główny nie wiedział o co chodzi...
Okazało się że prowadzący grał za kasę pracowników w kasynie. Oczywiście przepierdalał i stąd były te opóźnienia.
to skąd brał kasę na te opóźnienia jak ją przepierdolił ?
Sensei
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/07/2009
Postów: 66527
Skąd: Windy City
Originally Posted By: aker
Originally Posted By: Sensei
Był jeden koleś tzw . Prowadzący robotę który dostawał pieniądze od głównego wykonawcy na wypłaty pracownikom. Pracownicy zawsze czeki dostawali z opóźnieniem to tydzień to dwa tygodnie aż w końcu jeden z pracowników oskarżył się Głównemu wykonawcowi że reszczcie też się nie podobają takie opóźnienia i że to co ma znaczyć. Główny nie wiedział o co chodzi...
Okazało się że prowadzący grał za kasę pracowników w kasynie. Oczywiście przepierdalał i stąd były te opóźnienia.
to skąd brał kasę na te opóźnienia jak ją przepierdolił ?
czekał na następną transza od głównego A ludziom mówił że za tydzień będą