"Taka ciekawostka. Kuba Rzeźniczak trąbił o atutach Karabachu we wszystkich mediach od początku tygodnia. Zagrali tak, jak mówił. Z Legii nikt do niego nawet nie zadzwonił, choć Kuba zna tych ludzi na wylot. Znaczy odezwał się analityk, którego zwolniono dzień przed meczem"
bo komus tam wielce zalezy na podbijaniu europy
w polsce ciepla liga, mozna pol sezonu przespac a itak wygrac na relaksie bo polowa zespolow jest za biedna zeby walczyc o mistrza
