Nie zrozumiałeś przenośni. Po czwartkowym blamażu nie ma czego bronić tylko trzeba po nich jechać jak po łysej kobyle a nie udawać że to albo tamto że kontrakt tylko na rok a że Miodek kasy nie ma a że Pacyf ma pisać cv i inne dyrdymały. Legia jest dramatycznie zarządzana, transfery słabe, karuzela z trenerami nie ma sensu i logiki. Nie ma tu czego bronić Akagi.
Nie zrozumiałem...
To Ciebie trochę poniosło z niesmacznym porównaniem, bo od quincego bym oczekiwał czegoś bardziej błyskotliwego.
Odpowiedź pacyfkowi to był prosty żart z mojej strony, czego Ty z kolei nie zrozumiałeś, ale rozumiem, jest niedziela, trochę luźniejszy dzień...
A jaka jest sytuacja to doskonale wiem.
Też mnie to cholernie wkurza, ale mam trochę inne podejście, bo tak już mam, o "rodzinie" źle nie mówię do osób znanych z netu.