Wróciłem, bo coś sobie przypomniałem i chyba zrozumiałem dlaczego ten kult Vinca.
Uwaga ciekawostka:
W 1988r. (Kretol pozdrawiam) Maradona sprzedał (co prawda z kolegami, ale jednak) Scudetto na korzyść Milanu. Jego powiązania z Camorrą są raczej znane, a to oni wtedy ustawili pod bukmacherkę końcówkę sezonu.
Napoli miało 5 kolejek przed końcem 4 pkt przewagi nad Milanem (a wtedy dawali 2pkt za zwycięstwo). I wtedy zaczęły się dziać rzeczy dziwne...na ostatnie 5 meczów wywalczyli tylko 1 pkt. Skończyli 3 pkt za Milanem.
Taki to był wielki lider drużyny. Ćpun, pijak, sprzedawczyk.
Jest kogo czcić