Taka ciekawostka.
16.04. jest mecz Bohemians - Ostrawa, czyli drużyn ze środka tabeli, którym w zasadzie już nic nie grozi, zarówno z góry jak i z dołu.
Ciekawostka polega na tym, że kurs od wczoraj spada na remis z ok. 3 już do 1,80.
Jedynie Fortuna, która też zeszła ale do 2,90, chociaż do tego meczu wycofała wszystkie inne możliwości betów poza 1X2.
Pewnie piłkarzyki oraz ich szwagrowie i kochanki dowalili na remis, na 6 dni przed meczem.
Bo inaczej tego wytłumaczyć nie można.
skoro tak, to czemu czeska Fortuna ma najwyższy kurs na to nadal?