Co koliduje co koliduje, łydeczka go spakuje a on w niedziele prosto na lotnisko

niespełna miesiąc pozostał..

wydaje mi się, że nie pominąłem żadnego z regionów, które zaszczycą swoją obecnością.. ale jeśli tak - przepraszam - i zrobię update

"ZLOT"

U mnie zmiana. Najlepsze terminy to tylko w 2 połowie sierpnia.

U mnie zmiana. Najlepsze terminy to tylko w 2 połowie sierpnia.

U mnie sprawa wygląda tak
24.07 w Sobotę jestem wolny dopiero po godzinie 22-iej
Dwóch pracowników mi wypadło jeden na kręgosłup drugi wziął l4 na miesiąc i niema komu zamknąć sklepu w ten weekend, bo są urlopy. Niestety nie miałem wyjścia.

Więc albo robimy bardzo grubo od soboty wieczór do poniedziałku rano

albo przestawiamy się na wrzesień bo od 1 do 21 Sierpnia jestem na wakacjach
Decydujcie

Mistrz

tzn wy możecie zacząć wcześniej tą sobotę wszystko z Burbonem się ogarnie , kanapkę wyślę , ale ja koło 23 będę na miejscu i uderzam z podwójnym pierdolnięciem

Jak mamy tam być we trzech czy czterech to chyba lepiej zawiesić temat na razie.

no to może jednak do mojej propozycji powrócimy
Zbierzemy się w piątek 30-ego, a Biczu się zawinie w sobotę żeby się na wakacje ogarnąć

poza tym Teoś z tego co widzę, poza Biczem to z tych co nie odwołali jest 5 osób : ty,Vinc,Burbon,alfa,kemp.

Pisałem Ci Teoś że będziemy tam we trzech
Ja , Ty , Baron z Pabianic i może Vincent
Dla mnie jest ok nawet we 4
Kupimy całą nogę szynki parmeńskiej i będziemy pić najdroższe trunki

Choć wiem że większą ekipą było by weselej

Decyzję zostawiam Wam.

Tak jak pisałem od soboty wieczór do poniedziałku jestem gotowy sprostać wymaganiom

Dobry kawałek kemp, dobry !!

Powinieneś wkleić tekst, może by dotarło do niektórych...szczególnie to... " NIE JEDZIESZ, POWINIENEŚ ZASTANOWIĆ SIĘ CO ROBISZ NA TYM FORUM


szkoda, kurwa gadać, szkoda strzępić ryja...dorośli faceci, nie potrafiący wygospodarować jednego łyk endu ze swojego życia...nie wierzę
A ilu wieloletnich bywalców forum, całkowicie olało sprawę, to się w głowie nie mieści, a pierdolenie w stylu, ja już byłem na tylu zlotach... to prawie tak samo brzmi, jak - pierdolcie sie frajerzy..
Dziękuję, dobranoc

ja w kolejny weekend nie dam rady.. tak poustawiałem grafik, że już tego nie odkręcę..

dla mnie zostaje opcja wrześniowa, albo pierwotny termin..

z tym, że pierwotny termin wg mojego rozumowania jest już raczej nieaktualny, bo całkowicie rozumiem nieprzewidziane okoliczności, czyli te L4 u Bicza.. jednocześnie nie bardzo "widzę" zlot, na którym Gospodarz wpada w sobotę o 22giej..

uważam, że lepiej spróbować we wrześniu

Ja się dostosuje do większości.
Ale we wrześniu nie obiecam że będę.
Zależy od pogody. Czy będę w morzu czy nie.

kto by pomyślał że tytuł zlot rodzi się w bólach będzie taki trafny
Moja propozycja w takim razie idzie do pieca.
Co do września to u mnie zależy tak naprawdę wszystko od tego przeklętego covida, bo już tak się nastawiłem że nawet jestem skłonny przylecieć specjalnie na weekend, byle tylko tych pieprzonych kwarantann nie było

Proszę administratora o przeniesienie tematu do działu "żałosne"