Przemowa kapitana Węgier!

z twittera Borka

Gruziński, ciężki język, nic prawie nie zrozumiałem. Haczyk jak będzie, to przetłumaczy

Słabe to. Drze gość ryja jak jakiś adolf na capstrzyku.

i jeszcze nic nie rozumiem

jest pod filmem tłumaczenie jakieś takie:

"..1
"Chcieliśmy tu być i jesteśmy.dzis dzień decydujący.orzez virusa ludzie nie mają pracy, zarabiają mniej. My za 90 czy 120 min możemy zmienić ten rok. To nie powinno być dla was presją, tylko szansą i radość. Na 120min u każdego jest zadanie ze możemy zmienić ten rok...cdn
4mln Węgrów będzie oglądać ten mecz w tv i my możemy to zrobić. Jak?
Dziś nie będzie nikogo kto się zmęczy,nikt nie przegra pojedynku, nikt nie przewróci się! Dziś chcę zobaczyć że jesteśmy gladiatorami! Co by się nie wydarzyło nie ma zmęczenia! I ci co zostają na ławce..."

mi tam się podoba jego postawa..

Mnie tam takim darciem ryja nikt nigdy nie zmotywował. Zawsze wolałem ludzi z charyzmą, którzy nie muszą krzyczeć, żeby mieć posłuch i wzbudzić w innych motywację do zrobienia czegoś.

Ale ja z innej gliny ulepiony niż reszta.

ooo dobra motywacja zacznę tak w pracy krzyczeć

na początku przemawia normalnie.. potem stopniowo emocje dodaje..

chciałbym, żeby kapitan Polski tak potrafił zmotywować, żeby tak się zaprezentować w grupie z Niemcami, Portugalią i Francją

a ja bym chciał żeby te parówy w końcu coś zagrały a motywacji mało mają ? nie wiedzą ile zarabiają, ile osób na nich liczy i że mają orzełka na piersi ?

chyba z glapą na koszulce..

@quincy,przesadzasz.Gdyby nie miał charyzmy nie mówił by tym tonem.
Zresztą Ty człowiek z korpo,to na bank ciagle wystraszony w robocie.

w ogóle to 13 godzin spałem jak niedźwiedź

Pomyliłeś mnie z kimś dziadek. Ja robię za czarnucha w niewielkiej firmie należącej do "janusza z wąsami".

A to przepraszam.
Byłem pewno ,żeś korpoludek.

Dziś największym bankrutem w polskim futbolu jest Zbigniew Boniek. Jeśli prawdą jest, że Sousa zarobi 4 mln złotych za ten rok pracy z kadrą, a drugie tyle weźmie jego sztab, są to wręcz haniebnie zmarnowane pieniądze polskiej piłki.

Na bogato :-)

Wracając do przemowy Węgra.
Bardzo mi się podobała.I oglądając mecz można śmiało powiedzieć, odniosła skutek.

W korpo to Biczyk. W tej najwyższej grzędzie.

skoro cytujesz kogo,.to warto to zaznaczyc

heheh dobre